Porównywarki ubezpieczeń – czy są potrzebne?
Obecnie porównywarki ubezpieczeń nie są już tak nowym produktem jak były jeszcze kilka lat temu i na dobre zadomowiły się w naszym polskim internecie. Niemniej jednak wciąż mało osób decyduje się z nich korzystać, a przecież mogą one pomóc znaleźć tańsze ubezpieczenie OC, nieruchomości czy na wakacje. Czy jednak nie można byłoby się bez nich obejść? Faktycznie są takie potrzebne na rynku?
Jak to wygląda poza granicami Polski?
Otóż w Anglii zdecydowana większość osób decyduje się na korzystanie z porównywarek i zakup polisy przez internet. Jest to dla nich nie tylko wygodniejsze, ale również i tańsze, ponieważ ubezpieczalnie przeważnie premiują tego typu rozwiązanie. Na wyspach około 60% korzysta z ubezpieczeniowych porównywarek i na ich podstawie podejmuje decyzję o zakupie danej polisy. U nas w kraju odsetek takich osób wynosi ledwie 8%, więc jest to śmiesznie mało.
Główne argumenty na „nie”
Przede wszystkim według kierowców tego typu porównywarki jedynie komplikują życie, jednakże wygląda to tak tylko z pozoru. Dzięki temu firmy muszą nieco bardziej zawalczyć o swoich klientów, a nie jedynie proponować mu kolejne przedłużenie obecnej polisy. Poprzez porównywarki dana osoba może zobaczyć jak prezentują się oferty od innych ubezpieczalni i w razie potrzeb zrezygnować z obecnej. Firmy mają wobec tego wyzwanie, aby stworzyć na tyle atrakcyjną ofertę, którą porównywarka wyszczególni dla klienta i ten rzeczywiście zechce wziąć ją w ogóle pod uwagę.
Nowe firmy na rynku
Jeszcze do niedawna na naszym rodzimy rynku monopol miało kilka największych firm, które w zasadzie trzymały w garści cały rynek. Obecnie się to jednak zmieniło i mamy dostęp do znacznie ciekawszych propozycji, więc jak najbardziej warto byłoby sprawdzić, czy coś ciekawego jest. Pamiętaj, że wcale nie musisz płacić więcej i narzekać każdego roku na wysokie składki, wystarczy tylko, że o to zadbasz z odpowiedzialnością.